Katastrofa ekologiczna w Odrze wstrząsnęła całą Polską, a skala zniszczeń w ekosystemie i śmierć tysięcy organizmów jest wręcz nie do opisania. Sytuacja ta nie tylko wprawiła w osłupienie, lecz także wzbudziła powszechny gniew – nie brak opinii wskazujących na opieszałość władz, brak koordynacji w działaniach czy ogólny, informacyjny miszmasz. Sytuacja na Odrze ujawniła jednak, jak fatalny stan wody panuje w wielu rzekach w Polsce, oraz do jak ogromnych zaniedbań dochodzi. Ekolodzy i niezależne organizacje biorą więc sprawy we własne ręce, dokonując rozmaitych inspekcji. To właśnie z inicjatywy ekologów na światło dzienne wyszła informacja o nieprawidłowościach związanych z działaniem jednego z luksusowych hoteli w Arłamowie.
Ścieki spuszczane do potoku.
Inicjatywa Dzikie Karpaty jest organizacją, która od dawna angażuje się w ochronę przyrody. To właśnie IDK odkryło nieprawidłowości związane ze zrzutem oczyszczonych ścieków przez hotel mieszczący się w Arłamowie. Ekolodzy odkryli, że hotel dokonywał zrzutu ścieków do pobliskiego potoku. Nie byłoby w tym co prawda nic dziwnego, gdyż miały być one oczyszczone, a sam hotel posiadał wszelkie, stosowne pozwolenia. Okazało się jednak, że zrzucane ścieki nie spełniają wymaganych parametrów, co bezpośrednio doprowadziło do zanieczyszczenia wody w strumieniu. Sprawą, po interwencji ekologów, zajęły się także Wody Polskie, które nakazały wdrożenie nowych zaleceń. Obecnie pobrane próbki wody są poddawane analizie.
Miniaturowych katastrof ekologicznych jest znacznie więcej.
Katastrofa ekologiczna na Odrze wstrząsnęła całą Polską, lecz jednocześnie ukazała, że takich katastrof ekologicznych w Polsce jest znacznie więcej. Tyle że na znacznie mniejszą skalę – o części z nich wiadomo od lat, a jeszcze inne są zwyczajne ignorowane, lub ukrywane.