Na szlaku prowadzącym z Soliny do ośrodka Revita na Jaworze doszło do groźnie wyglądającego incydentu drogowego. Scena miała miejsce na jednym z zakrętów, gdzie samochód nieoczekiwanie wypadł z trasy i stoczył się 150 metrów w dół zbocza. Wszystko działo się o godzinie 09:00, kiedy służby ratunkowe zostały wezwane na miejsce zdarzenia.
Koło 09:10 służby ratunkowe dowiedziały się o całym incydencie. Na drogę pomiędzy Soliną a centrum Revita na Jaworze natychmiast skierowano strażaków. Pierwsi na miejscu byli strażacy z państwowej jednostki straży pożarnej w Lesku, a za nimi nadeszły ochotnicze jednostki straży pożarnej z Polańczyka i Bóbrki. Ostatecznie na miejscu pojawiła się również karetka Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego oraz patrol policji.
Pomimo alarmujących okoliczności, żaden z uczestników zdarzenia nie musiał być przetransportowany do szpitala. Aspirant sztabowy Katarzyna Fechner z Komendy Powiatowej Policji w Lesku potwierdziła tę informację podczas rozmowy z naszym portalem.